Czas na kilka wspomnień z Gór Sowich sprzed 37 lat – rajd Sudety 22-25.03.1979
Trasa: Bardo Śląskie ( start ) – Srebrna Góra ( nocleg ) – Zygmuntówka ( meta ) – Ludwikowice (powrót do domu )
Na trasie silna grupa „Zarembioki” – w latach 1978 – 1984 przemierzała szlaki na niemal wszystkich rajdach Halnego. Poza kilkoma Halniakami, reszta to fani i sympatycy Halnego a zarazem wierni towarzysze wędrówek z Wydziału MRiP.
Na załączonych fotkach rozpoznacie sami : Jurek Tomajczyk (gitara – przeważnie jazz ale i turystyczne), Mieciu Mysakowski, Lechu „Tata” Wenderski (z racji przynależności do ZTL Poligrodzianie – śpiewy i tańce ludowe, tez góralskie), Przemek Kańduła, Andrzej Zaremba. Jeśli ktoś rozpoznaje jeszcze kogoś lub siebie, napiszcie.
Jeśli chodzi o kościół (ten w dole na środku miasteczka) – w onym czasie, w tymże przybytku mieścił się normalny wyszynk piwa. Zza ołtarza wyłaniała się piękna, oczekiwana zjawa niosąca święty, złocisty trunek najczęściej marki Żywiec lub Okocim. Jako, że w czasach tych w ówczesnych marketach ani schroniskach nie było piwa, toteż frekwencji w kościele pozazdrościłby dzisiaj niejeden ksiądz na sumie.
Fotki – to także historia „designu” turystycznego: kurtki „kangurki”, plecaki wojskowe, harcerskie lub full wypas „Elbrus”, obowiązkowo getry lub ochraniacze no i profesjonalne buty, które po zabezpieczeniu mieszaniną wazeliny z jeszcze jakimś paskudztwem ważyły chyba ze 4 kilo każdy.
Andrzej Zaremba