Wrażenia Marka Wąsika z Rajdu Skiturowego w Karkonosze:
Pogoda dopisała nam w 100% – było słonecznie, a noc przed przyjazdem jeszcze dopadało śniegu. Obie noce spędziliśmy w klimatycznym Schronisku Pod Łabskim Szczytem, gdzie elektryczność jest jedynie parę godzin dziennie z agregatu prądotwórczego. Śniegu były tyle, że od samej Szklarskiej Poręby podchodziliśmy na nartach, a na grzbiecie Karkonoszy była prawie metrowa warstwa. W trakcie tych 3 dni dużo chodziliśmy i zjeżdżaliśmy po okolicy, odwiedzając między innymi Szrenicę i Śnieżne Kotły. Myślę że zdjęcia najlepiej oddadzą wyjazd.