Zapraszamy na pokaz slajdów z dzikiej Syberii! Pokaz poprowadzi nasza Halniaczka, Marysia Kurasz i Andrzej Ziółkowski!
Data: 23.11.2017
Godzina: 19.30
Sala: CW1 (Centrum Wykładowe)
„ Syberia … to niezbadana do końca ziemia, to kawał świata gdzie rządzą się jeszcze prawa natury. I albo wyjdziesz z tajgi mocny jak stal, albo złamany – niczego pośredniego tu nie ma. Jedno jest jednak pewne – z Syberii wrócisz inny..”
Słowa Romualda Koperskiego idealnie opisują bezkresne tereny tego wciąż dzikiego regionu świata.
Zapraszamy w fotograficzną podróż po południowych krańcach Syberii. To opowieść o magii dzikich gór, surowości życia w Rosyjskim Ałtaju, sile przetrwania i o walce ze słabościami. To jedno z tych miejsc na świecie, gdzie czas się zatrzymuje, kontakt z cywilizacją jest mocno ograniczony, a człowiek koncentruje się na pierwotnych potrzebach.To tam rozpoczynamy dzień herbatą ze świeżo zerwanych, aromatycznych ziół, zalanych podgrzaną nad ogniskiem wodą. To tam, wędrując po bezludnych regionach Ałtaju, możemy spotkać stado dzikich konii, pasące się marały lub szukające pożywienia niedźwiedzie. Pragnąc odpowiedzi na nurtujące nas pytania, szukając ukojenia i uleczenia możemy się również udać do lokalnego szamana. Wybierając się na Syberię uczymy się pokory wobec natury, która mimo swego piękna pokazuje również czasem to mniej przyjazne oblicze.
Marysia Kurasz
Halniaczka z krwi i kości,uzależniona od podróży, gór i adrenaliny ze szczególną słabością do rosyjskich i postradzieckich regionów świata, od których zaczynała swą podróżniczą przygodę. Co roku organizuje wyprawy górskie i trampingowe w różne rejony świata skupiając się na odkrywaniu tych mniej znanych i popularnych zakątków globu. Syberię odkryła dzięki Andrzejowi Ziółkowskiemu i zakochała się od pierwszego wejrzenia, co poskutkowało planowaniem kolejnych wspólnych wypraw na bezkresy Syberii oraz w regiony Kamczatki.
Andrzej Ziółkowski
Od wielu lat próbuje dotrzeć w najdziksze miejsca naszej planety. Zagląda tam, gdzie nie dotarła cywilizacja – kajakiem, pontonem, konno… jak się da. Przemierzał góry, nie tylko europejskie oraz miał szczęście spływać rzekami Laponii, Patagonii, Syberii, Alaski, Afryki. Spenetrował kajakiem kilka fiordów norweskich i magiczne jezioro Bajkał. Udało mu się „pokonać” rzeki Egingoł i Selengę, pierwszy raz łącząc „kajakowo” jezioro Chubsugoł w Mongolii z Bajkałem.
Zapraszamy serdecznie, wstęp wolny!